RWD-8 PWS 1:72 IBG

[Krocionorzec]

Także tego. Mój pierwszy samolot od nie pamiętam kiedy. Ulepiony w zasadzie z pudełka. Jakoś tam wymalowany i poskładany. Kalkomanie okrutnie spieprzyłem, nie umiem obchodzić się z tak delikatnym filmem. Następne będą tak samo koślawe
Naonczas zielona hańba wygląda jak poniżej. Z radosną ulgą odstawiłem na półkę. Następny samolot raczej na pewno w większej skali.















I to by było na tyle.

[bohdan]

Bardzo zielony! bRAVo!

[tankmania]

NOOOOO!

[grzegorz75]

Nalęgło się w internecie różnych towarzystw wzajemnej adoracji, kółek i kółeczek kumplowskich, pod szumnymi nazwami – Forum. Co to też za rozmaitość tematów. Od opieki nad niemowlakiem, przez różniste hobby, aż do skomplikowanych zagadnień z dziedziny astrofizyki. Oczywiście, jak zawsze, tam gdzie pachnie kasą, nie może się obejść przed Forumami ?, Forami ? – ja już wolę kołami , kółeczkami – jakoś bardziej swojsko brzmi, także w modelarstwie, a jakże. Już komercja i firmy pilnie baczą, żeby o ich znakomitej produkcji i ofercie się mówiło. Kalendarze imprez i nagród na nich, obszerne reportaże i kupa fotografii, fachowe porady mistrzów, czego tam nie ma. Tylko że wszystko w zamkniętym, kochającym się wzajemnie gronie fanów zabawek latających, jeżdżących, pływających i tych stale stojących na etażerce, (dawniej na telewizorze), mozolnie sklejanych z kawałków, a mających sławić wobec gości zręczność ich twórcy. Dostęp do takich towarzystw z reguły jest zawarowany utrudnionym logowaniem , no bo jak to by wyglądało, żeby ktoś nie ze swoich tam zaglądał, niby pies do jatki. Próbowałem gdzieś dołączyć swoje modelarstwo klasyczne, budowane własnoręcznie, ale gdzie tam, za wysokie progi. Ale skąd ja wiem o zawartości tych Forów ? Mam znajomego, którego pasją jest udział w takich tworach, chociaż niczego nie buduje , ani nie kupuje, a głównie zainteresowany jest piwem, które przynoszę ze sobą chcąc tam zajrzeć, aby znaleźć coś dla siebie. Nie znalazłem, dla mod. klasycznego – fora ze dwora !Dziwny tytuł ? Wcale nie, bo w sam raz do gangsterskich zwyczajów tzw. marketingowych, przywleczonych ze wspaniałego Zachodu razem z neokolonializmem , który nawiedził nasz piękny kraj po styropianowej rewolucji. To już wiemy, ale co z tym kupowaniem kupujących, maślane masło ?Jak zwykle, jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze, czyli o zyski. Te są ogromne przy opanowaniu rynku tandety i świecidełek w tak dzikim kraju, jak nasz, gdzie wspólnym wysiłkiem zgranej paczki kultura – media – komercja zniszczono wszelką samodzielność w modelarstwie. Nic nie pozostało poza fabryczną sieczką i to jeszcze wcale nie krajowego pochodzenia. No, ale co z tym kupowaniem ? Proste. Urządza się wielkie imprezy, wyścigi, konkursy z nagrodami i medalami, tytułami mistrzów ( ? ), wszystko pod patronatem tandeciarskich firm i tylko po to, by jeszcze zwiększyć sprzedaż. Za nic nie dopuszczą tam obcego z własnej budowy modelem – won i już. Ma być jak nie ta, to inna firma , one już dokonały rozbioru rynku i pilnują go jak złe psy. Nie daj Bóg, żeby własnoręcznie wykonany model okazał się lepszy od firmowego. A tak jest w rzeczywistości. Patrz na foto. Wróg sieczki robi duży 1:8 model Syreny 105. Fotografie gotowego pokazywałem wielokrotnie, bardzo rozbudowany. Ale oficjalnie nie był pokazany, przynajmniej w moim posiadaniu, bo już go nie mam. I o to chodzi, po co to pokazywać, niech kupują firmową sieczkę .Jak chyba powszechnie wiadomo, czwarta władza ma decydujący wpływ na wszystkie dziedziny życia. Warto ją mieć po swojej stronie. I tak się też stało, jakoś niby niezauważenie, że media podobnie jak banki i wszystkie inne najważniejsze dziedziny znalazły się w rękach kolonizatorów z Zachodu. No tak, ale co to ma wspólnego z kulturą ? Ma i to jeszcze jak. Sama kultura nic nie znaczy, to tylko obowiązkowy kwiatek na kożuchu, bezwolny i zamknięty na postęp, ale odpowiednio sterowany może służalczo wykonywać rozkazy komercji. Te zaś są jasne i proste – nie dopuścić do żadnej samodzielności w pasjach, hobby, zamiłowaniach. Niszczyć w zarodku każdy przejaw, nie pokazywać osiągnięć, nie dopuszczać do imprez, wyrzucać poza margines. Trzeba przyznać, że to niszczycielskie trio kultura – komercja – media działa znakomicie. Klasyczne modelarstwo, tzn. wykonywane całkowicie samodzielnie, zostało zupełnie zniszczone. Nikt już , albo prawie nikt tym się nie zajmuje. Dlaczego ? Bo nie ma co z tym zrobić po wykonaniu kosztem setek godzin pracy. Nikt tego nie pokaże w mediach, bo komercja zabrania. Nikt tego nie dopuści do wystawy, czy imprezy, bo komercja zabrania. Kultura też nie, bo za głupia, bezmyślna i ma dosyć pieniędzy z podatków i nie potrzebuje sobie zakłócać błogostanu. Ten absolutnie jedyny model RC Syreny Sport ma już sześć lat, ale nigdzie go nie pokazano. Na foto Syrena w galerii na śmietniku przy stadionie Chemika Bydgoszcz. Dlaczego na śmietniku ? Bo to pchli targ, tam długie łapy komercji nie sięgają.Może dla tych, którzy urodzeni w raju III RP przyzwyczaili się już do tego, że światem nie rządzą jakieś tam ideologie, począwszy od religii, ani systemy polityczne, tylko ogólnoświatowy bóg Mamona. Zawsze i wszędzie i wszystko jest jemu podporządkowane. Do Polski przyszedł razem ze styropianową rewolucją, ale nie od razu opanował wszystkie dziedziny życia społecznego. Trochę to trwało, dopiero przystąpienie do Unii pozwoliło na całkowite ubezwłasnowolnienie i skolonizowanie państwa, które dotąd cieszyło się ograniczoną do pewnego stopnia, ale zawsze jakąś tam autonomią. Na własne życzenie kraj wyzbył się lwiej części powojennego dorobku i został na łasce kapitału obcego. Ale co to ma wspólnego z kulturą ? W poprzednich wpisach wykazałem, że bardzo wiele i nic dobrego nie przyniosło. Ale dlaczego ? Dlatego, że komercja jest od sprzedawania tandety, byle czego i robienia zysków, a nie do popierania różnych sztuk, pasji, itp. partyzantki odciągającej młodzież czy dorosłych od sklepów z fabryczną sieczką. Teraz rozumiesz ? Jeżeli kultura odrzuciła od siebie z radością dotychczasowy obowiązek utrzymywania pracowni, modelarni, itp. to jednocześnie oddała wszystkich pasjonatów i chętnych w chciwe pazury komercji. A sama może sobie pogwizdywać z sukcesu osiągnięcia celu ” więcej kasy za mniej roboty „. Tymczasem komercja niszczy bezwzględnie każdy najmniejszy przejaw samodzielności, Choćby ten z foto: ten model Smyka ma wszędzie szlaban, bo ktoś mógłby chcieć samemu zrobić taki sam. A wara ! Do sklepu po sieczkę – marsz !

[Przemek - MaXus]

Można? Można!

[KFS-miniatures]

na znanej nazwie można coś zbudować ,a wiem że dużo pracy i nikt nie myśli co bedzie jutro tylko co dziś ,a jak znasz historie to powinniśmy brać lekcje z niemców zaczyna sie od pracy na młodych żeby zbudować coś w kraju a tu tylko puste dyskusje i szukanie dziury w całym ,czasem myśle że tu sie nic nie da zrobić

[Krocionorzec]

Kocham cię wszyscy!

[kojot92]

Na pewno lepszy niż mój przerysowany. Jak na pierwszy samolot od nie pamiętam kiedy, zajebiaszczy!!!

[fragles]

Świente słowa!

[fragles]

Nalęgło się w internecie różnych ...

Partyzant internetowy? Ostatni. Albo pierwszy.