Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
Lista kategorii: Pojazdy wojskowe Pojazdy wojskowe - Warsztaty
Moderator: Spotter
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
a po chuj ci preszejding na pancerce? to jest piekna technika w samolotach, ale sztucznie i na siłe implementowana w czołgutkach. jest bez sensu.
nie pytaj jak gonic kruliczka, tytlko jak go upiec zeby był smakowity pod zimną substację
nie pytaj jak gonic kruliczka, tytlko jak go upiec zeby był smakowity pod zimną substację
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
Spotter pisze:Esdek się powoli podkładuje. I tutaj do was pierwszą sprawę mam. Tyle się ostatnio dowiedziałem o chujowości wykonania modeli, o bezsensowności, o beznadziejności i kompletnym braku jakichkolwiek umiejętności, dlatego zanim śmiem coś dalej robić że swoim modelem, chciałbym was prosić abyście mi pokazali kilka przykładów dobrego wykonania pre-shadingu (priszejdingu - dla tych co mają problem z angielską mową pisaną ), abym miał naprawdę dobry przykład. No bo jednak chcę się uczyć od najlepszych I chciałbym ten model wykonać na w miarę przyzwoitym poziomie.
Nie sugeruj sie, ze musi byc jakis preshading. W pancerce jest zbedny najczesciej poniewaz masz taka bryle ktora go nie potrzebuje. Nie masz jak w samolocie duzych poziomych powierzchni ktore musisz nim akcentowac. IMO idz w swiatlocien, ktory z w/w powodu wystarczajaco zaakcentuje detale i wyciagnie wzrokowo bryle. Czyli np. CM za ktorym ja osobiscie nie przepadam kiedy nie ma kontekstu lub np. ZL wg. mnie najlepszy na poczatek i nie tylko.
http://www.scalefun.com/forum/viewtopic ... 1&start=40
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
Generalnie moja obecna wiedza i technika robienia modeli opiera się głównie o ten film, który zresztą był już mi tutaj też polecany: https://m.youtube.com/watch?v=gGPH1BM4e_QKFS-miniatures pisze:a po chuj ci preszejding na pancerce? to jest piekna technika w samolotach, ale sztucznie i na siłe implementowana w czołgutkach. jest bez sensu.
nie pytaj jak gonic kruliczka, tytlko jak go upiec zeby był smakowity pod zimną substację
To co to ten gościu robi, to chyba nic innego jak pre-shading, czy się mylę? I szczerze powiem, że ta technika mi przypadła do gustu.
Masz tutaj na myśli Color Modulation, czyli to:tankmania pisze:Czyli np. CM za ktorym ja osobiscie nie przepadam
Szczerze, to ta technika mi się kompletnie nie podoba. Jak dla mnie strasznie sztucznie to wygląda.
A co masz na myśli pisząc o ZL? Chodzi Ci o tego teciaka z linka? To mi się bardzo podoba. No i właśnie robiąc ten "mój pre-shading" staram się też coś takiego osiągnąć:
A później to jeszcze oczywiście rozjaśnić, tylko chyba póki co za mało miałem jeszcze odwagi żeby iść w bardzo jasne odcienie. Możliwe też, że na powyższym za bardzo to jeszcze zamalowałem.
A wracając do pytania KFS:
to spieszę wyjaśnić że właśnie po to, aby potem bawić się jednym kolorem mniej. Bo jeżeli nie zamaluję, to już mam dwa odcienie. I wydaje mi się (czyli mogę teraz pisać głupoty), że tą metodą można osiągnąć podobne efekty jak przy teciaku.KFS-miniatures pisze:a po chuj ci preszejding na pancerce?
Jeżeli to co robiłem wcześniej jest kompletnie bez sensu, to w takim razie jak się za to zabrać, jak to ugryźć by było dobrze?
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
z preszejdingiem sprawa jest prosta - abstrachując od kwestii ideologicznych, to sprowadza sie on do tego, że maluje sie ciemne kształty, na których potem kolor bazowy jest ciemniejszy. i chocby z tego powodu w pojazdach słabo sie sprawdza, bo jak przyciemnisz kolor bazowy to model robi sie smutny, ciemny i nieciekawy. I ja wiem, ze od jakiegos czasu modnie jest zrobic ten czarnobiały preszejding na modelu. problem w tym, ze pomijając nieliczne przypadki malowania w panzergrau czy zimowego, ta technika jest pozbawipona sensu. żeby uciec od zbyt ciemnych kolorów na czarnym podkłądzie ludzie i tak ostatecznie malują tak, jak by wyszli od bryły w jednolitym podkładzie, a nie wybujałego preszejdingu.
tak?
znaczy ten model wygląda sztucznie:Spotter pisze:Szczerze, to ta technika mi się kompletnie nie podoba. Jak dla mnie strasznie sztucznie to wygląda.
tak?
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
Jest sporo technik. Jeżeli tobie podoba sie preszajding to poczytaj o tym
http://dqscaleworks.blogspot.com/2013/0 ... e.html?m=1
Facet buduje kolor z warstw. To bardzo trudne. Ale próbuj. Ćwicz technikę.
http://dqscaleworks.blogspot.com/2013/0 ... e.html?m=1
Facet buduje kolor z warstw. To bardzo trudne. Ale próbuj. Ćwicz technikę.
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
ZL to też CM tylko światło jest z góry, taką sobie nomenklaturę zrobili, ale to jest ta sama technika.
Kontrasty to indywidualne upodobania, ja lubię duże. Ale nawet jak ktoś za takimi nie przepada to trzeba pamiętać, że po siuwaksowych zabiegach większość się wyrówna, więc jeśli już na starcie się ich przestraszysz to na końcu nic z nich nie zostanie.
Kontrasty to indywidualne upodobania, ja lubię duże. Ale nawet jak ktoś za takimi nie przepada to trzeba pamiętać, że po siuwaksowych zabiegach większość się wyrówna, więc jeśli już na starcie się ich przestraszysz to na końcu nic z nich nie zostanie.
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
Nie, ten teciak mi się podoba. Ale zerknąłem jak był pomalowany, i autor stwierdził, że wykonał pre-shading. I to nie jest ta chujowa modulacja, której przykład podałem wyżej, gdzie każdy panel jest po skosie malowany. To nazywam sztucznością. Mi właśnie zależy na tym, by osiągać efekty tzw. światłocienia, które są pięknie zrobione na tym T-55.
Z twojej wypowiedzi wynika, że jeżeli wcześniej użyje się ciemnego podkładu lub pre-shadingu, to kolor jest nieciekawy i za ciemny. Ale przy założeniu że kolor bazowy jest ciemny, nie rozjaśniony. A jeżeli będzie to rozjaśniony kolor, to efekty nadal będą takie same? No ale właśnie na wspomnianym T-55 jest czarny podklad. A efekt jednak jest bardzo fajny.
Ale odpowiedzcie mi na pytanie, czy to co zrobiłem na tym Churchill'u jest kompletnie złe i powinienem o tym zapomnieć, czy może tylko nad tym popracować?
Z twojej wypowiedzi wynika, że jeżeli wcześniej użyje się ciemnego podkładu lub pre-shadingu, to kolor jest nieciekawy i za ciemny. Ale przy założeniu że kolor bazowy jest ciemny, nie rozjaśniony. A jeżeli będzie to rozjaśniony kolor, to efekty nadal będą takie same? No ale właśnie na wspomnianym T-55 jest czarny podklad. A efekt jednak jest bardzo fajny.
Wygląda bardzo ciekawie. Dziękuję, na pewno poczytam.bohdan pisze:Jest sporo technik. Jeżeli tobie podoba sie preszajding to poczytaj o tym
http://dqscaleworks.blogspot.com/2013/0 ... e.html?m=1
Facet buduje kolor z warstw. To bardzo trudne. Ale próbuj. Ćwicz technikę.
To jest coś, co do mnie przemawia.tankmania pisze:ZL to też CM tylko światło jest z góry, taką sobie nomenklaturę zrobili, ale to jest ta sama technika.
Z modelu na model staram się je zwiększać, ale brak doświadczenia i odpowiedniej pomocy robi swoje. Liczę, że teraz to się zmieni.tankmania pisze:więc jeśli już na starcie się ich przestraszysz to na końcu nic z nich nie zostanie.
Ale odpowiedzcie mi na pytanie, czy to co zrobiłem na tym Churchill'u jest kompletnie złe i powinienem o tym zapomnieć, czy może tylko nad tym popracować?
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
ale wiesz, robiąc model w odcieniasz szarosci to raczej naturalne jest, ze zaczyna sie od czarnego i białego. na tym włąsnie sie co drugi wykłąda. zobaczył fajny efekt, i potem próbuje tego samego na innych kolorach. trzeba duzych skili, zeby wybrnąć z takiego preszejdingu robiąc model zielony albo piaskowy..bohdan pisze:Jest sporo technik. Jeżeli tobie podoba sie preszajding to poczytaj o tym
http://dqscaleworks.blogspot.com/2013/0 ... e.html?m=1
Facet buduje kolor z warstw. To bardzo trudne. Ale próbuj. Ćwicz technikę.
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
tak to jest trudne. trzeba wybrnąć
ale nie ma problemu by korzystać z tej techniki ucząc się malowania warstwami. nie tylko B&W
uważam że każdy trick jest dobry jeżeli daje efekt. pozostaje kwestia czasochłonności ale spotter się chyba nie spieszy.
pisał o preszajdingach. niech się na nich skupi. poćwiczy i potem sam dojdzie do wniosku czy mu pasuje czy nie.
ale nie ma problemu by korzystać z tej techniki ucząc się malowania warstwami. nie tylko B&W
uważam że każdy trick jest dobry jeżeli daje efekt. pozostaje kwestia czasochłonności ale spotter się chyba nie spieszy.
pisał o preszajdingach. niech się na nich skupi. poćwiczy i potem sam dojdzie do wniosku czy mu pasuje czy nie.
Re: Sd. Kfz. 7/2 Flak 37 Dragon 1/35
Przeczytałem i powiem, że bardzo ciekawa technika. Ale tak naprawdę to tylko rozwinięcie techniki pokazanej w filmie, który zamieściłem wcześniej. Bo szaro-czarno-biały pre-shading zamienia na przygotowanie modelu pod dalsze zabiegi. I nie uważam, że nadaje się tylko do panzer-grau. Moim zdaniem śmiało to można stosować przy innych kolorach.bohdan pisze:Jest sporo technik. Jeżeli tobie podoba sie preszajding to poczytaj o tym
http://dqscaleworks.blogspot.com/2013/0 ... e.html?m=1
Facet buduje kolor z warstw. To bardzo trudne. Ale próbuj. Ćwicz technikę.
Ale ja nadal nie wiem jak się zabrać za swohego esdeka Na metodę B&W nie czuję się jeszcze na siłach. Wydaje mi się, że powinienem wpierw opanować dobrze inne, prostsze techniki. Dlatego co radzicie? Jak powinienem go ugryźć? No i ponawiam swoje wcześniejsze pytanie :
Tak, czasu mam sporo. Pośpiech zabija dobre modele!Spotter pisze:Ale odpowiedzcie mi na pytanie, czy to co zrobiłem na tym Churchill'u jest kompletnie złe i powinienem o tym zapomnieć, czy może tylko nad tym popracować?