Su-24M Trumpeter 1/48 [ Galeria ]

[Robert O.]

to ja tez pokażę swoją kotkę Abi ,co do kłaków to z kota nie ma tak dużo z labradora to dopiero masakra



i Amon ze mna na spacerze

[Arkady72]

Ten watek powinien sie nazywac: "Show me your pussy"

Spread your pussy ...
Niech tu zostaną kociaki, mnie to nie przeszkadza.
A tutaj Szymon, za młodu był ćwiczebnym celem dla Niny, teraz żyją w zgodzie.

[tankmania]

A mi 5 dni temu padł szynszyl po 9 latach. Żona zapytała "co on tak leży i leży...".

[Marek Naja]

Miałem nie dawno to samo. Nasza suczka po 15 latach zasnęła snem wiecznym. A ponieważ z racji wieku większość czasu spędzała na spaniu, to żona się nawet nie zorientowała. Dopiero ja w nocy udając się do kibelka zagadałem do pieska, a ten nic. Podszedłem, pogłaskałem, a pies już sztywny... Póki noc i dzieci śpią, to zapakowałem psa w pudełko i na balkon, a w dzień pojechałem na działkę i zrobiłem pogrzeb. Na następnego zwierzaka się nie zapowiada, bo żona nie przepada za nimi, a już kotów nienawidzi Jakieś urazy z dzieciństwa czy coś. Na razie pracuję nad żoną szczując ją dziećmi, kreśląc katastroficzne wizje mieszkania na wsi, gdzie duży pies jest pierwszą linią obrony, a poza tym jak wieś, to prędzej czy później myszy. Na razie wywalczyłem rybki w akwarium...
A tematyczna Suczka piękna, sam się niedawno przymierzałem do kupna tego zestawu ale teraz to już nie wiem po co No ale pomału nową modelarnię kończę. Żona jak zeszła do piwnicy i zobaczyła moje nowe lokum, to najpierw oniemiała, a potem zaczęła atakować, że przeznaczyłem na swoje potrzeby stanowczo za dużo miejsca. Musiałem improwizować, że przecież muszę mieć miejsce i na pracownię, komputery, ploter w końcu, a modele to tam w kącie...

[tankmania]

gdzie duży pies jest pierwszą linią obrony

Mi/nam prawdopodobnie pies uratował życie. Bandziory już były na balkonie i wchodzili przez drzwi jak się rzucił i ich przegonił. Miałem wtedy ok. 16 lat i sen taki, że mnie wynieść można było.

[Robert P]

Kurcze, wchodzę z pytaniem, a tu jakiś zwierzyniec
To nie będę gorszy i też się pochwalę, nie jest to Su-czka, ale za to agregat jakich mało:

Na swoim posłaniu:



I jak zawsze maltretowany przez córeczkę. Ja bym tyle nie zniósł



To co ona z nim wyczynia, to istne szaleństwo, a czasami mi się wydaje, że pies nie ma kręgosłupa

A teraz na temat. Artur, jak malowałeś te żółte kabelki we wnękach podwozia? Wklejałeś pomalowane, czy maskowałeś i malowałeś? Nie wyglądają na malowane pędzlem. Wyszły świetnie

[Arcturus]

Ja i tak jestem chyba królem - 6 kotów i 3 psy. To głównie działalność Żony, ale przy niej nawet polubiłem koty, i to bardzo. Psów za to nie, i raczej nigdy nie polubię
EDIT : parę fotek


bywają też sukcesy hodowlane:
, choć teraz już całość inwentarza wysterylizowana.

[Arkady72]

Artur, jak malowałeś te żółte kabelki we wnękach podwozia? Wklejałeś pomalowane, czy maskowałeś i malowałeś? Nie wyglądają na malowane pędzlem. Wyszły świetnie

Pędzelek, żółte vallejo.

Krzyżowanie ras?

[Robert P]

Pędzelek, żółte vallejo.

A chciałem się pozbyć zakupionych onegdaj Vallejo. Ze 20 parę flaszek tego mam. A tu coraz częściej czytam, jak dobre są pod pędzel.

Rozcieńczasz pod pędzel, czy prosto z butelki?

[Siara]

Pędzelek, żółte vallejo.

A chciałem się pozbyć zakupionych onegdaj Vallejo. Ze 20 parę flaszek tego mam. A tu coraz częściej czytam, jak dobre są pod pędzel.

Rozcieńczasz pod pędzel, czy prosto z butelki?

One sa swietne pod pedzel.
Ja rozcienczalem woda destylowana, a to dlatego, zeby zawarte w zwyklej wodzie zwiazki metali ciezkich i kamien nie odkladal sie na modelu/figurce.